W jaki sposób wprowadzić dzieciom naukę czytania na lekcjach języka obcego? Jak zrobić to w sposób przyjemny i do tego skuteczny? Na pomoc przychodzi nam czytanie globalne. Sprawdziłam je ze swoimi uczniami w klasie I, a rezultaty zaskoczyły mnie samą.
Realizując wiosenną tematykę przygotowałam 6 kart z obrazkami i nazwami kwiatów w języku niemieckim z jednej strony, zaś z drugiej znalazł się jedynie napis. Przez cały tydzień (od poniedziałku do piątku) odczytywałam dzieciom nazwy kwiatów pokazując im przy tym obrazki jak na filmiku:
W piątek po odczytaniu nazw kwiatów rozłożyłam je przed dziećmi tak, by każdy dobrze widział.
- Wo ist das Gänseblümchen? [Gdzie jest stokrotka?]
Chłopiec wskazał palcem wybraną kartę.
- Prüf das! Dreh um! [Sprawdź to! Odwróć!]
Następnie poprosiłam kolejne dziecko o wskazanie nazwy innego kwiatka itd. Gdy już wszystkie dzieci z grupy wskazały kwiaty, przyszedł czas na zabawę "Was ist verschwunden" [Co zniknęło?]. Wyśmienicie się ona tu sprawdziła. W kolejnym tygodniu ponownie po stworzeniu kręgu i piosence na przywitanie konsekwentnie odczytywałam od poniedziałku do piątku nazwy kwiatów jak na filmiku powyżej. Zajmowało to kilkanaście sekund. W piątek zaś przyszedł czas na podsumowanie projektu wiosennego. Podobnie jak w ostatni piątek odczytałam nazwy kwiatów demonstrując obrazki z podpisami i następnie rozłożyłam je w dwóch rzędach. Lecz tym razem to ja wskazywałam podpis, prosząc, by dziecko odczytało, co tam jest napisane.
- Was ist das? Kannst du das lesen? [Co to? Możesz przeczytać?]
- die Hyazinthe [hiacynt]
- Sehr gut. Das ist die Hyazinthe.
Dzieciom spodobało się odczytywanie wyrazów. W mojej grupie nie było nikogo, kto stwierdziłby, że to nudne, albo się mu nie chce tego robić. Już szykuję kolejne karty do czytania globalnego do kolejnego projektu, tym razem "die Sinne" [zmysły]. Dodam jeszcze, że nazwy kwiatów, które znalazły się na kartach, przewijały się w zabawach ruchowych, działaniach plastycznych i podczas spacerów w trakcie tych dwóch tygodni. Co więcej wybrane kwiaty mogliśmy obejrzeć na żywo, powąchać, dotknąć, namalować, a na koniec posadzić w gazonach przy szkole.
Przy przygotowywaniu takich kart pracy w języku niemieckim warto zwrócić uwagę na rodzajniki i każdemu z nich przydzielić jeden kolor. Rzeczowniku rodzaju żeńskiego mają tutaj kolor czerwony, męskiego - niebiecki, nijakiego - zielony. Można taki system kolorystyczny śmiało zastosować także na dalszych etapach nauki np. przygotowując fiszki. Pozwoli to na skojarzenie oraz utrwalenie rzeczownika z jego rodzajnikiem, co w języku niemieckim ma duże znaczenie. Pomysł z kolorami przy kartach do czytania globalnego podsunęła mi koleżanka - nauczycielka niemieckiego i jestem jej za to wdzięczna.
Prawdopodobnie ten wpis nigdy by nie powstał, gdyby nie blog o czytaniu globalnym Marii Trojanowicz-Kapsrzak. Obejrzałam jeden z filmików na tym blogu, gdzie dwuletnia dziewczynka bez problemu radziła sobie z odczytywaniem wyrazów. Natchnęło mnie to do spróbowania tej metody na zajęciach z języka niemieckiego w klasie I. Mogę śmiało napisać, że naprawdę warto!